Portal Mrooczlandia



[ Magia ] - [ Publikacje ] - [ Kult Smoka - Kult Smoka - Smoki i Smocze Tradycje ]

Kult Smoka - Smoki i Smocze Tradycje

Rozdział VI: Smok jak Bóg Deszczu

Omówiłem dotąd smoka Orientu w ogólnym znaczeniu, próbując ukazać naturę mitycznego, pół-zwierzęcego, pół-boskiego, całkowicie wymyślonego bytu, nieuchwytnego i niepojętego, wpływającego na ludzkie zachowania i emocje, niemniej jednak obdarzonego demoniczną mieszanką zdolności i niestałości - chińska abstrakcja wywodzi się z prehistorycznego starożytnego lęku przed wężem i została odziana w tajemnicę wraz z czasem; najbardziej właściwe jest to że takie pół-boskie stworzenie powinno być czczone na rodowym ołtarzu, co bezwątpienia jest pozostałością z czasów plemion, być może wierzeń w totemy, idolatrii, zawiłym wytworem dawno zapomnianego animizmu.

"Jest to widoczne w Chinach" jak to napisał John Leyland kilka lat temu (Magazine of Art, Volume 14) "że smok wspiął się na najwyższe szczyty jako obiekt otaczany szacunkiem... stąd też jest on wybitnie przemiotem przebłagania i są obchodzone święta ku jego czci. Prócz tego jego powiązanie z rdzenno hinduistyczną ideą nigdy nie zanikło, ponieważ jest to potwór mgły i wody i jest malowany jako wyłaniający się z chmur. Są także dowody składania ludzkich ofiar potworowi, jak w przypadku Hieun Tsang który donosi że jeden z Wat-Youen, po pokonaniu go przez rzekę, ofiarował się w akcie przebłagania smoka; podczas świąt smoczych łodzi panuje wierzenie że te łodzie onieśmielają potwora. Takie idee zostały prawdopodobnie przywleczone do Chin i Japoni z buddyzmem, ponieważ sam Budda był pogromcą smoków - niszczycielem dzikiego demonizmu i okrutnej magii".

Smok w obecnej sztuce, mówiąc od początku epoki Ming, ma utracone, niemniej, w procesie konwencjonalizacji, niektóre z charakterystyk które są niezbędne do pełnej jego złożoności, zgodnie z czym może on być określany jako oficjalna formuła tworzenia doskonałego wizerunku smoka. Zostało to opisane przez Joly jak następuje:

"Chińczycy zwą smoka "Lung" ponieważ jest on głuchy. Jest on największym pokrytym łuskami zwierzęciem i posiada dziewięć cech. Jego głowa jest podobna do głowy wielbłąda, jego rogi sa podobne do rogów jelenia, jego oczy są podobne do oczu zająca, jego uszy są podobne do byczych uszy, jego szyja jest podobna do iguany, jego łuski sa podobne do łusek karpia, jego pazury są podobne do pazurów tygrysa i jego paszcza jest podobna do paszczy orła. Posiada on dziewięć po dziewięć rzędów łusek, co jest niesamowicie szczęśliwą liczbą. Po każdej stronie jego paszczy są wąsy, pod nimi broda w kolorze jasno perłowym, na szczycie jego głowy jest "Poh shan" lub linijka, bez której nie mógłby wznosić się ku niebu. Łuski na jego gardle są odwrócone. Jego oddech zamienia się w chmurę która później staje się zarówno deszczem jak i ogniem. Smok znajduje się w ciele jaskółki i wróbla, lęka się stonogi i jedwabiu ufarbowanego w pięć kolorów, prócz tego lęka się także żelaza. Na przodzie swych rogów nosi on perłę o błękitnym kolorze prążkowane bardziej lub mniej symbolicznymi liniami".

Wiekszość z owych cech była omawiana wszędzie. Rogi w wielu istniejących posągach pokazują się wprost jako dwa proste, równe, poziome kolce wystające z tyłu głowy, zazwyczaj z jednym lub większą ilością nieco krótszych, podobne do poroża jelenia i nie przypominają nie rozgałęzionych, zakrzywionych, pofałdowanych rogów antylopy lub kozła; stąd też nie sugerują one iż pochodzą od babilońskiego "rybiego kozła". Łuski, jednak, są traktowane jako bardziej rybie niż wężowe; wydają się być powiązane z łuskami karpia, z którym smok jest w jednej z swych cech bardzo blisko powiązany. Owe łuski, jak możemy się o tym przekonać, są zazwyczaj w liczbie 81 sztuk, to jest 9 x 9, co w mistycznej numerologii oznacz yang, tak jak numer 6 oznacza yin. W Klasykach jest mowa zarówno o złotych jak i srebrnych łuskach. W kronikach Welhaiwei, które badał R. F. Johnston, zawarta jest związana z tym historia. "W roku 1732 były bardzo potężne opady deszczu (w Shantung). W niebie, pomiędzy ciemnymi chmurami, został wypatrzony smok. Kiedy burza przeszła, człowiek zwany Chiang z wioski Ho Ch'ing lub Huo Ch'ien podniósł rzecz która była wielka niczym sito, okrągła niczym słońce, gruba niczym moneta i błyszcząca niczym najdoskonalszy jadeit. Odbijała ona światło słoneczne i lśniła niczym gwiazda, tak silnie że oślepiała ono wzrok patrzących na nią osób... W sprawie tego przedmiotu zwrócono się o pomoc do wioskowego wróżbity. Jeden rzut oka na dziwny obiekt był wystarczający dla owego mądrego człowieka. "Ta rzecz", powiedział on, "jest łuską która odpadła od ciała smoka" ".

Chińska mitologia i zwyczajowe podziały (lub używane w celu rozróżniania podziały) rozróżniają odrębne rodzaje smoków, rodzaje gatunków Lung. Najbardziej starożytnym i najbardziej szanowany z nich wszystkich są trzy: Lung na niebie; Li w morzu; i Kiau na bagnach.

Pierwszy z owej trójcy jest tak właściwie nazywany "T'ien Lung", Niebiański lub Nieziemski Smok. Niewątpliwie uosabia i zawiera on pierwotny obiekt otaczany czcią i pozostaje potężny oraz traktowany jako największa świętość. Pozostaje on w niebie gdzie jest strażnikiem siedziby bogów i podtrzymuje ich moc; Tak jak owe moce są przedstawiane na ziemi poprzez suwerenność królestwa w osobie cesarza, to same mają prawo być do bycia powiązane z nim i jego sprawami i w tym powiązaniu jest określany jako Cesarski Smok. Stąd też był on długo postrzegany jako symbol Cesarstwa Chińskiego i był noszony na jego trójkątnej fladze i innych rzeczach należących do rządu aż do czasu powstania obecnej Republiki; było to bardzo dobrze zaznaczane że nic nie może wyrazić bardziej skutecznie zmian umysłu które zaszły w rządzie Chin niż porzucenie tego starożytnego i powszechnie czczonego symbolu.


Poprzednia | Strona 8-1 | Następna


Powrót do "Kult Smoka - Smoki i Smocze Tradycje"




ميترا / मित्र / Ми́тра / Mitra
Mitra Taus Melek

Misja | Polityka Prywatności | | Pióropusz.Net | Magical-Resources.Net


Portal Mrooczlandia www.Mrooczlandia.com
Wszelkie prawa zastrzeżone ©